Udany zakup używanego wózka widłowego

Rynek wózków widłowych w Polsce rokrocznie notuje wzrosty. W 2017 r. rodzime przedsiębiorstwa eksploatowały, bagatela, 180 094 wózki, z czego ponad 66% stanowiły urządzenia nowe. Zarazem niemała część nabywców preferuje wózki widłowe z rynku wtórnego. Do takiego zakupu trzeba jednak podejść z dużą dozą rozwagi.

Chociaż mocno wyeksploatowane wózki widłowe to w polskich firmach już rzadkość, nadal są one spotykane. W 2017 r. w Polsce użytkowano 1176 wózków co najmniej 15-letnich i 405 starszych niż 20 lat. Najbardziej wiekowy egzemplarz pochodził z 1971 r.! Problem starych wózków przejawia się nie tyle w ich wieku, ile w słabszej kondycji technicznej i gorszym dostępie do części zamiennych. Tych strapień można uniknąć, kupując używane wózki w przemyślany sposób.

Uwaga na używane wózki widłowe z niepewnego źródła

Wózki widłowe sprzed kilkunastu i więcej lat są często przestarzałe technologicznie i nieergonomiczne, a z tego powodu mogą się odznaczać niską wydajnością i kiepskim poziomem bezpieczeństwa. Jak to możliwe, że podobne pojazdy wciąż znajdują się na wyposażeniu niejednego nadwiślańskiego przedsiębiorstwa?

Okazuje się, że część z nich to typowe zakupowe wpadki. Tak jak na rynku używanych samochodów, tak w branży wózków widłowych najpopularniejszym sposobem na przyciągnięcie klienta poprzez oszustwo jest zaniżanie liczby przepracowanych przez wózek motogodzin. Analizy jednego z producentów wykazały, że w niektórych wózkach liczniki cofano trzy-, a nawet czterokrotnie, zaś tylko w 1 na 20 pojazdów historia użytkowania była niezafałszowana. Celem tych nieuczciwych praktyk jest oczywiście zysk.

Kupiony za niewielkie pieniądze używany wózek może stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa magazynu, a przy okazji stać się skarbonką bez dna, w której naprawy trzeba zainwestować nierzadko drugie tyle, by pojazd nadawał się do ruchu.

Używany wózek widłowy – jak kupić go bezpiecznie?

W obliczu powyższych doniesień każdy, kto decyduje się na wózek widłowy z rynku wtórnego, z pewnością zadaje sobie pytanie, jak nie dać się nabrać i zmaksymalizować szanse na udany zakup.

Przede wszystkim używane wózki widłowe najlepiej kupować nie od handlarzy, lecz od oficjalnego dystrybutora fabrycznego marki. Najważniejszymi zaletami takiego rozwiązania są pewność pochodzenia urządzenia, jego faktycznego stanu i historii serwisowania oraz pełne bezpieczeństwo transakcji. Przykładowo, czołowy dostawca rozwiązań magazynowych – firma WDX – oferuje wózki używane z pełną historią. Oferta wózków używanych WDX dostępna jest na stronie firmy: www.wdx.pl

Używane wózki widłowe od dystrybutora pochodzą zwykle z jego floty lub są pozyskiwane od klientów w ramach wymiany na nowe modele. Przyjęcie używanego wózka przez dystrybutora wymaga zaś spełnienia restrykcyjnych wymogów: pojazd musi mieć kompletną dokumentację (m.in. księgę rewizyjną, DTR) i pełną historię przeglądów, a także być regularnie i w pełnym zakresie serwisowany przez techników dystrybutora. Dzięki temu nowy nabywca zyskuje sprawdzony, bezpieczny i sprawny wózek, który od razu po zakupie (i, oczywiście, po zarejestrowaniu w UDT) nadaje się do użytku.

Ponadto, kupując od dystrybutora, nowy właściciel wózka otrzymuje kilkuletnią gwarancję. Umożliwi ona ewentualne zareklamowanie pojazdu, w tym skorzystanie z bezpłatnej naprawy. To sprawia, że zakup używanego, tańszego wózka jest bardziej opłacalny finansowo, a jednocześnie równie korzystny jak w przypadku nowego pojazdu.

Wózki magazynowe uznanych marek

Co więcej, zakup „używki” od dystrybutora zapewnia dostęp do części zamiennych przez 10 lat – zgodnie z obowiązującymi w Europie warunkami sprzedaży dóbr oznakowanych symbolem CE. O tej kwestii szczególnie warto pamiętać. Dodatkowo, warto zastanowić się na wyborem marki, która jest znana i ceniona ze względu na swoją żywotność – np. wózki magazynowe Crown. Kupowanie używanego widlaka starszego niż 10 lat od niepewnego sprzedawcy wiąże się bowiem z ryzykiem, że nie dostaniemy już części zamiennych. Takie niebezpieczeństwo wzrasta również przy kupnie wózka – nowego bądź używanego – wyprodukowanego w Azji, gdzie nie obowiązują europejskie przepisy. Wówczas może się okazać, że nawet po kilku latach w ogóle nie ma już części eksploatacyjnych. Stąd o wiele bezpieczniej, rozsądniej i bardziej rentownie jest kupować wózki widłowe z Europy i USA – te używane najlepiej od oficjalnego dystrybutora danej marki.

Poprzedni artykułOpakowanie produktu: prestiż i wizerunek
Następny artykułAntykwariat on-line – świetna propozycja

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj